
Każda z nas marzy o efektownym makijażu karnawałowym . Zaprezentujemy kilka trików, dzięki którym wasz makijaż będzie wyglądał bosko.
Po pierwsze nieskazitelna cera.
Podstawą dobrego makijażu jest dobrze wygładzona oraz wykonturowana twarz. Pomoże nam w tym dobry podkład oraz preparaty do korygowania. Nawet najpiękniejszy makijaż oka nam nie pomoże przy skórze z widocznymi wypryskami i nierównym kolorytem. Podkład powinien dobrze kryć niedoskonałości oraz dodatkowo długotrwale matować skórę. Nie ma nic gorszego niż spływający makijaż.
Podkład matujący Sothys Do konturowania można użyć korektorów w kremie lub w kamieniu. Pamiętaj nie przesadź z ilością bronzera i różu . Zbyt opalona skóra wygląda nienaturalnie i postarza.
Puder modelujący 3in1 SOTHYS 10 Puder modelujący 3in1 SOTHYS 20
Na obrazku podpowiedź, które miejsca należy rozświetlić, a które przyciemnić.
Po drugie idealne brwi.
To właśnie o nich często zapominamy. Dobrze jest zrobić kilka dni przed planowaną imprezą hennę. Jeśli jednak o niej zapomnimy możemy użyć kredki lub cieni do brwi.
Po trzecie oko.
Firma Sothys w tym sezonie proponuje makijaż w kolorze złota i brązu. Paletka składa się z czterech cieni, które bardzo łatwo się nakłada i cieniuje. Nawet osoby nie malujące się na co dzień bez problemu sobie z nimi poradzą.
Po czwarte rzęsy.
Jeśli natura nie obdarzyła nas gęstymi, długimi rzęsami możemy przykleić rzęsy na pasku. W naszym gabinecie używamy rzęs marki Ardell, które wyglądają bardzo naturalnie i pięknie podkreślają makijaż oka. Istotne by tusz, którego używamy nie obsypywał się i nie odbijał na powiekach. W tym sezonie marka Sothys proponuje tusz w kolorze brązowym, który świetnie się sprawdza u osób o jaśniejszych włosach. Dla osób lubiących głęboką czerń polecamy ten sam tusz tylko w kolorze czarnym. Dzięki sylikonowej szczoteczce tusze te świetnie rozczesują i wydłużają rzęsy.
Po piąte usta.
Pamiętaj by już wcześniej zadbać o to by usta były nawilżone i wygładzone. Dobry balsam do ust stosowany już kilka dni przed balem na pewno nam pomoże. A co z kolorem?
Dla mniej odważnych usta delikatnie muśnięte złotem.
A dla lubiących wyraźny makijaż pomadka w kolorze malinowym.